Od momentu wprowadzenia Speed Update czas ładowania strony stał się jednym z ważniejszych czynników rankingowych w wyszukiwarce mobilnej (aktualnie obsługiwany jest bowiem na urządzeniach mobilnych). Google informuje, że wdrożenie tego mechanizmu miało na celu "ukaranie" bardzo wolno uruchamiających się stron. Za takie uważane są witryny, które zaczynają się wyświetlać po około 30 sekundach.

Właśnie dlatego warto sprawdzić jaka jest prędkość witryny, a można to zrobić dzięki takim narzędziom jak m.in.: Google Analytics, PageSpeed Insights, Mobile Website Speed Testing Tool, GTMetrix czy Pingdom.


Czynniki wypływające na prędkość witryny

Mając na uwadze duży wpływ prędkości witryny na pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych oraz na UX, warto zadbać, aby ten parametr był jak najlepszy. O optymalnej szybkości ładowania się strony decydują czynniki takie jak m.in.:

Szybki i stabilny serwer
Maksymalnie zmniejszony kod HTML, CSS i JavaScript
Skompresowane grafiki
Ograniczona liczba wtyczek i widżetów
Ograniczona liczba reklam
Wyeliminowanie przekierowań
Maksymalne wykorzystanie pamięci podręcznej przeglądarki

Jeżeli jeden lub więcej z powyższych czynników obniżają prędkość witryny należy to naprawić. Właściciele stron powinni dążyć do maksymalnego przyspieszenia strony, ponieważ tego oczekują użytkownicy. Jeśli strona uruchamia się dłużej niż 5 sekund, istnieje ryzyko, że odbiorca nie będzie chciał czekać i przejdzie na witrynę, która uruchamia się szybciej.

Ponadto prędkość witryny wpływa na skuteczne pozycjonowanie stron. Roboty indeksujące Google mogą bowiem za jednym razem przeskanować ograniczoną ilość elementów witryny, co determinuje tzw. współczynnik indeksacji (crawl rate limit). Określa on liczbę podstron, na które roboty wejdą podczas jednej sesji, dlatego większa prędkość witryny pozwala wejść na więcej podstron.